Doręczenie wyroku

Sąd cywilny nie doręcza nieobecnej stronie wydanego wyroku

Szanowni Państwo,

jak wynika z postanowienia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 6 listopada 2017r., sąd nie ma obowiązku doręczyć stronie odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem tylko dlatego, że nie stawiła się ona na ogłoszeniu orzeczenia.

Przedmiotowe postanowienie wydano w oparciu o kanwę stanu faktycznego, w którym Sąd Okręgowy odrzucił apelację powodów wniesioną od wyroku wydanego przez ten sąd 20 kwietnia 2017r. Sąd uzasadniając swoje rozstrzygnięcie wskazał, że na początku maja 2017r., a więc po upływie 7 dni od ogłoszenia wyroku, powódka złożyła wniosek o doręczenie jej wyroku wraz z uzasadnieniem. Z początkiem czerwca 2017r. powodowie wnieśli zaś pismo zatytułowane „zażalenie”, w którym kwestionowali wydany wyrok. Sąd Okręgowy przyjął, że pismo z czerwca 2017r stanowiło w rzeczywistości apelację. Uznał jednak, że pismo to zostało złożone po upływie terminu przewidzianego prawem i tako takie podlegało odrzuceniu. Sąd pokreślił, że powodowie nie złożyli skutecznego wniosku o doręczenie im wyroku wraz z uzasadnieniem, więc należało uznać, że apelację złożyli po terminie.

Powodowie w zażaleniu kwestionowali wydane postanowienie. Skarżący zwrócili uwagę, że powódka na ostatniej rozprawie poinformowała sąd, że z uwagi na zły stan zdrowia nie będzie mogła stawić się na terminie publikacji wyroku, wobec czego wniosła o jego odroczenie. Tymczasem sąd nie przychylił się do jej wniosku o zmianę terminu. W tej sytuacji powódka była przekonana, że otrzyma wyrok. Wyjaśniła, że jej pismo z maja 2017r. należało traktować jako ponaglenie sądu o doręczenie jej uzasadnienia orzeczenia, a nie zaś jako wniosek o jego doręczenie.

Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie powodów, uznając je za niezasadne. W świetle art. 328 § 1 k.p.c. uzasadnienie wyroku sporządza się pisemnie na wniosek strony o doręczenie jej wyroku wraz z uzasadnieniem, zgłoszony w terminie tygodniowym od dnia ogłoszenia sentencji, bądź od dnia jej doręczenia. Wniosek spóźniony sąd odrzuca na posiedzeniu niejawnym. Natomiast na podstawie art. 369 § 1 k.p.c. apelację wnosi się do sądu, który wydał zaskarżony wyrok, w terminie dwutygodniowym od doręczenia stronie skarżącej wyroku z uzasadnieniem. Jeżeli strona nie zgłosiła wniosku o doręczenie jej wyroku wraz z uzasadnieniem, termin do wniesienia apelacji biegnie od dnia, w którym upłynął termin do zgłoszenia takiego wniosku.

Sąd Apelacyjny zaznaczył, że skoro wyrok został ogłoszony 20 kwietnia 2017r., to oznacza, że strony mogły domagać się doręczenia im odpisu orzeczenia wraz z uzasadnieniem do 27 kwietnia 2017r. Taki wniosek został złożony po terminie – w maju 2017r., i nie mógł być uznany za skuteczny. Słusznie więc Sąd Okręgowy do odrzucił. Skoro taki wniosek nie został skutecznie wniesiony, to oznacza, że od dnia 27 kwietnia 2017r., należało liczyć bieg dwutygodniowego terminu na złożenie apelacji przez strony. Termin ten upłynął 11 maja 2017r. Powodowie wnieśli apelację dopiero w czerwcu 2017r. Biorąc pod uwagę datę wniesienia apelacji przez powodów, należało ją ocenić jako spóźnioną. Zgodnie z art. 370 k.p.c. sąd I instancji odrzuci na posiedzeniu niejawnym apelację wniesioną po upływie przepisanego terminu. Sąd odwoławczy zwrócił uwagę, że nie można było zgodzić się z autorami zażalenia, że wniosek powódki złożony w maju 2017r. w przedmiocie doręczenia jej odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem, stanowił w rzeczywistości wniosek o ponaglenie sądu. Sąd Apelacyjny podkreślił, że żaden przepis procedury cywilnej nie nakłada na sąd obowiązku doręczenia stronom wyroku, nawet pomimo nieobecności uczestników procesu na terminie publikacji. Na marginesie sąd odwoławczy wskazał, iż informacje dotyczące stanu zdrowia powódki, które zostały przedstawione w zażaleniu, mogły być brane pod uwagę przy ewentualnym wniosku o przywrócenie terminu. Powódka jednak takiego wniosku nie sformułowała.